Mamma Mia! W jakim wieku zacząć naukę pierwszej pomocy?

Jak od małego przygotować dzieci do udzielenia pierwszej pomocy? Czego można nauczyć przedszkolaka, a czego pierwszoklasistę? Między innymi o tym opowiadał Mateusz Warwyszuk z Eskulapa na antenie programu telewizyjnego „Mamma Mia!”. Zobacz, jak wygląda nauka pierwszej pomocy dla dzieci.

 

Do wypadku może dojść wszędzie – w domu, w szkole, w parku w pracy. Tak samo, jak może się to zdarzyć Tobie, tak samo może spotkać to Twoje dziecko. Stąd w jednym z ostatnich programów telewizji Polsat „Mamma Mia!” eksperci rozmawiali o tym, kiedy dziecko powinno zacząć uczyć się pierwszej pomocy i odpowiedniego reagowania w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia. Mateusz Wawryszuk z Eskulapa przekonywał, że już przedszkolaki mogą przyjść na lekcje pierwszej pomocy dla dzieci.

 

Dzieci są niesamowitymi ratownikami, bo działają instynktownie. Od razu podchodzą i nie zastanawiają się, od razy ratują. Nauka pierwszej pomocy już w przedszkolu da nam pozytywne efekty w przyszłości. Uczymy pozytywnych odruchów. Oczywiście zajęcia dla dzieci nie są tak bardzo szczegółowe, jak dla dorosłych. Maluchy mogą poznać sprzęt ratowniczy, wezwać karetkę. Dzięki temu nie będą się też bały ratowników – mówił Mateusz Wawryszuk z Eskulapa.

 

Mateusz zastrzegał też, że scenariusz zajęć pierwszej pomocy dla młodszych dzieci różni się od tego, czego mogą się nauczyć dzieci kilka lat starsze. Zaprosił także dzieci obecne w studio do tego, by same spróbowały przeprowadzić masaż serca na fantomie.

 

Dzieci starsze, na początku szkoły podstawowej, można nauczyć znacznie więcej. Na zajęciach, które prowadzimy, dzieciaki mają niesamowitą energię i bardzo chłoną wiedzę. Mam wrażenie, że rośnie nam armia niesamowitych ratowników. Dzieci chcą pomagać, chcą się uczyć. To dobry wiek, żeby uczyć się pierwszej pomocy – mówił Mateusz Wawryszuk.

 

Ważnym tematem poruszanym w tym programie były także kwestie związane z emocjami maluchów i ich psychicznemu przygotowaniu do udzielenia pierwszej pomocy. Psycholog Małgorzata Nowicka wyjaśniała, że nauka pierwszej pomocy dzieci zaowocuje w przyszłości.

 

Chyba najgorsze jest zakładanie, że dziecko czegoś nie jest w stanie zrobić. Dzieci, które są nauczone udzielania pierwszej pomocy, reagują szybciej niż dorośli, bo mają wyuczony odruch reagowania. Możemy więc jak najwcześniej zacząć uczyć dzieci, jak reagować właściwie. Chociażby tego, gdzie zadzwonić i zgłosić problem – mówiła Małgorzata Nowicka.Przekonywanie, że lepiej się nie udzielać pierwszej pomocy to jest uczenie postawy życiowej, że lepiej nie reagować, jeśli coś się dzieje. Pytanie: czy chcemy wychować ich na takich dorosłych? Inna sprawa to ta, że jeśli mojemu dziecku coś się będzie działo, to mając podstawową wiedzę na temat pierwszej pomocy, to ono też będzie wiedziało, jak zareagować. Uwierzmy w dzieciaki i nauczmy je, że warto reagować i jak można reagować.

 

Zobacz cały program „Mamma Mia!” online: [KLIK]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.