O tym, że krótki film wystarczył, by wiedziała, jak pomóc psu zamkniętemu w nagrzanym samochodzie – mówi Karolina Bębnowicz
Jak trafiłaś na film Eskulapy?
Znajomy udostępnił na Instagramie, obejrzałam jak inne filmy kolegów i koleżanek. To był film o tym, żeby nie bać się wybić szyby w nagrzanym samochodzie, jeśli wewnątrz jest dziecko lub zwierzę bez opieki dorosłego. I jak widać, coś we mnie z tego filmu zostało.
Co dokładnie się stało?
Byłam z koleżanką w Sopocie, na urlopie. To było dwa, może trzy tygodnie po obejrzeniu filmu. Wracałyśmy z plaży, było z 30°C. Koleżanka weszła do sklepu, ja poczekałam na nią na zewnątrz. W końcu zauważyłam, że w zaparkowanym obok samochodzie coś się rusza. Podeszłam bliżej i okazało się, że to pies. A dobrze wiem, jak to jest, jak zostawi się samochód w takiej temperaturze chociaż na chwilę.
Jak zareagowałaś?
Byłam w szoku. Samochód stał częściowo w słońcu, a przypominam, że tego dnia naprawdę było gorąco. Po psie było już widać, że się męczy w środku. Zawinęłam łokieć w ręcznik i wybiłam szybę, żeby wyciągnąć psa. Ze środka buchnęło gorącym powietrzem.
Zaraz, wybiłaś szybę łokciem?!
Tak. Sama byłam zdziwiona, że mam tyle siły! To musiała zadziałać adrenalina. Uderzyłam w róg szyby, tak jak było powiedziane na filmie, pewnie dlatego też wybiłam ją za pierwszym uderzeniem.
Co z właścicielem samochodu?
Pojawił się po kilku minutach, bo w samochodzie włączył się alarm. W międzyczasie wróciła moja koleżanka i dałyśmy psu wodę. Właściciel samochodu pewnością nie był zadowolony z wybitej szyby… ale w mojej obecności nie zadzwonił na policję.
Teraz, po około miesiącu od tego zdarzenia, zrobiłabyś to drugi raz?
Na pewno. Nie wiem, ile ten pies siedział w środku i ile mógłby jeszcze siedzieć, gdybym nie zareagowała. Przekonuję też znajomych, że warto reagować w takich sytuacjach.
Zobacz film, który pomógł Karolinie działać
JESTEŚ ŚWIADKIEM PODOBNEJ SYTUACJI? NIE BÓJ SIĘ ZAREAGOWAĆ!
Możemy poświęcić dobra niższego rzędu dla ratowania życia – bez względu na to, czy to człowiek, czy zwierzę. Stanowią o tym zapisy ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym oraz w Kodeksie Karnym. Osoba, która podjęła się akcji ratowniczej może zostać przesłuchana przez policję celem ustalenia przebiegu zdarzenia, ale zostanie jej wymierzona odpowiedzialność karna.
- Upewnij się, że w pobliżu na pewno nie ma opiekuna – osoby kierującej pojazdem
- Sprawdź, czy drzwi samochodu są zamknięte. Jeśli nie to otwórz je. W razie potrzeby wyciągnij zwierzę lub dziecko i przenieś je w zacienione, przewiewne miejsce i zostań z nim do powrotu osoby kierującej pojazdem
- Jeśli samochód jest zamknięty, wybij szybę znajdującą się najdalej od pasażera lub zwierzęcia
- Pamiętaj o własnym bezpieczeństwie. Szybę najlepiej zbij czymś twardym, a na wszelki wypadek możesz owinąć ręce np. koszulką
- Uderzaj w róg szyby, łatwiej się zbije
- Jak w przypadku otwartego samochodu – wyciągnij zwierzę lub dziecko z auta i przenieś je w zacienione, przewiewne miejsce i zostań z nim do powrotu osoby kierującej pojazdem